Kujawsko-Pomorski Festiwal Książki w Zielonych Arkadach — kameralne imprezy książkowe w alternatywie do dużych targów.
Kujawsko-Pomorski Festiwal Książki w Zielonych Arkadach — literackie święto w sercu Bydgoszczy
Przez cały weekend 10–11 października bydgoskie Zielone Arkady wypełniły się zapachem papieru, rozmowami o literaturze i tłumem odwiedzających. To właśnie tam odbył się Kujawsko-Pomorski Festiwal Książki — wydarzenie, które połączyło świat literatury z codziennym rytmem galerii handlowej. I choć miejsce mogłoby wydawać się nietypowe, okazało się strzałem w dziesiątkę.

Tłumy wśród stoisk i zapach kawy z galerii
Między alejkami, wśród witryn sklepów i zapachu świeżo mielonej kawy, pojawiły się dziesiątki stoisk wydawnictw — m.in. Zysk i S-ka, Replika, BRDA, Stalker, Filia, czy Rebis. Każde z nich przyciągało czymś innym: premierami, rabatami, spotkaniami autorskimi, a czasem po prostu uśmiechem wystawców.
Jak mówi jeden z nich:
„To zupełnie inna energia niż na dużych halach targowych. Tu spotykamy ludzi, którzy przyszli nie tylko po książkę, ale też z ciekawości. Często zatrzymują się przypadkiem – a wychodzą z torbą pełną nowości”.
I rzeczywiście — odwiedzający to nie tylko zagorzali czytelnicy, ale również klienci galerii, którzy po zakupach czy obiedzie z ciekawością zatrzymywali się przy stoiskach. W efekcie przez większość dnia korytarze wypełniał przyjemny gwar rozmów, śmiechu i przewracanych kartek.
Spotkania z autorami i selfie z ulubionymi twórcami

Na scenie pojawiło się wielu znanych autorów — w tym Monika Litwinow, Tomasz Rogalski, Piotr Borlik, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Krystyna Mirek, Marta Kisiel, Weronika Mathia i inni.
Podczas podpisywania książek tworzyły się długie kolejki, szczególnie przy autorach romansów i kryminałów. Jedna z uczestniczek przyznała z uśmiechem:
„Przyjechałam z Torunia specjalnie po autograf i zdjęcie. To niesamowite, że takie wydarzenia odbywają się nie tylko w Warszawie czy Krakowie”.
Organizatorzy zadbali o to, by każdy znalazł coś dla siebie — od spotkań z pisarzami, przez konkursy, po strefy czytania i książkowe promocje, jak popularna akcja „3+1 gratis” czy „Tania książka za 20 zł”.
Choć część bywalców literackich imprez była zaskoczona lokalizacją w centrum handlowym, większość zgodnie przyznaje, że taka forma ma swój urok.
Z jednej strony – brak typowo targowej atmosfery i możliwość przyciągnięcia osób, które na co dzień nie sięgają po książki. Z drugiej – trudniej o intymność rozmowy z autorem czy spokojne przeglądanie tomów.
Jak zauważa jeden z czytelników:
„Tu każdy może się zatrzymać i zainteresować literaturą. To świetny sposób, żeby promować czytanie w codziennym życiu, nie tylko na branżowych imprezach.”
Organizacja i atmosfera festiwalu
Festiwal został zorganizowany w otwartej przestrzeni galerii, co nadało mu swobodny, przyjazny charakter. Zamiast typowych, zamkniętych boksów, wystawcy rozstawili otwarte stoiska pełne kolorowych książek, plakatów, zakładek i zapachów świeżo wydrukowanego papieru. Całość przypominała literacki pasaż – dostępny dla każdego, kto akurat przechodził obok.
Nie było barier, bramek ani biletów – każdy mógł zatrzymać się choć na chwilę, obejrzeć nowości i porozmawiać z wydawcami czy autorami. Na scenie, zlokalizowanej w centralnej części Zielonych Arkad, odbywały się rozmowy i spotkania autorskie, a pomiędzy nimi słychać było dźwięki muzyki i zapowiedzi kolejnych wydarzeń.
Dzięki takiej formule festiwal stał się żywą częścią przestrzeni handlowej, a nie tylko zamkniętym eventem dla pasjonatów – co wielu odwiedzających uznało za jego największy atut.

Kujawsko-Pomorski Festiwal Książki – Literacki weekend pełen inspiracji
Festiwal był nie tylko okazją do zakupów i spotkań, ale też do refleksji nad tym, czym dziś jest kultura czytania. W czasach, gdy większość zakupów odbywa się online, a książki często trafiają do koszyka jednym kliknięciem, widok ludzi stojących nad stołami, kartkujących powieści, wąchających druk i dyskutujących o ulubionych autorach – budził autentyczne wzruszenie.
W powietrzu unosiło się coś, czego nie da się kupić w internecie – prawdziwe, ludzkie zaangażowanie i ciekawość. Obok siebie spotykali się fani fantastyki, literatury pięknej, kryminałów i romansów, a rozmowy o książkach przeradzały się w wymianę poleceń, wspomnień i uśmiechów.
To przypomnienie, że literatura nadal potrafi łączyć ludzi ponad różnicami wieku, gustu czy miejsca zamieszkania – wystarczy, że pojawi się przestrzeń, w której można ją poczuć wszystkimi zmysłami.
Co dalej — kameralne spotkania czy wielkie hale?
Za chwilę ruszają Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie i Katowicki Festiwal Książki — znacznie większe wydarzenia, które przyciągną tysiące odwiedzających.
Czy wolimy kameralne festiwale, takie jak ten w Bydgoszczy, gdzie można spokojnie porozmawiać z autorami i wystawcami, czy może imprezy w stylu krakowskim, pełne gwaru i premier?
Jedno jest pewne — Kujawsko-Pomorski Festiwal Książki w Zielonych Arkadach pokazał, że miłość do literatury można celebrować wszędzie. Nawet między sklepem z biżuterią a kawiarnią.
Share this content:
Opublikuj komentarz